Autor Wiadomość
joda
PostWysłany: Czw 15:40, 26 Kwi 2007    Temat postu:

no to sie male zamieszamie zrobilo Smile
Ashi
PostWysłany: Czw 14:21, 26 Kwi 2007    Temat postu:

czyli niepotrzebnie sie nastawiałam xDD swoja droga od razu przyszło mi na myśl ze brak bogu może z deka utrudniać, ale ci zaczeli wyskakiwać z tym ze to dobry trening i zeby każdy co "zdolni aktualnie do trzymania shinai w ręku" wiec mnie zmylili. Byc moze chodziło ze ci co jednocześnie cwicza w bogu i są w stanie udźwignąc shinai (a są inne mozliwości?) a ja źle przeczytałam ^^". No to po problemie. Ale i tak przyjde popatrzeć.
Makogoeth
PostWysłany: Śro 23:41, 25 Kwi 2007    Temat postu:

ekhm... tutaj jak widze zaszlo takie drobne nieporozumienie... Oczywiscie zaproszeni sa wszyscy ktorzy cwicza w sekcji, ale z natury kendo wynika ze wziac udzial moga tylko Ci ktorzy cwicza juz w bogu. z tego co mi wiadomo ty ani ludzie cwiczacy 3 razy bogu jeszcze nie macie, Wiec niestety mozesz tylko przyjsc i obserwowac, ale z tego tez wiele sie mozna nauczyc.
Pozdrawiam,
Makogoeth
Ashi
PostWysłany: Wto 22:27, 24 Kwi 2007    Temat postu:

heh...jesli o to mu chodziło, to rozumiem ^^ moze to i racja - niby mało jeszcze umiem i raczej nie mam co liczyć na to, ze mi dobrze pójdzie, ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Po prostu... wy wszyscy jesteście na wysokim poziomie (a ja taka, wiadomo, nawte nie umiem liczyć po japonsku...) i....hmm...jakby to ująć...na poczatku wydawało mi sie ze "nie jestem godna" walki z wami ^^" ale skoro tak namawiacie to dobra^^. ale nic nie obiecuje, bo to poniedziałek a u mnie z poniedziałkami różnie bywa...


przy okazji takie dziwne pytanie mnie naszło - no dobra ja jak juz ćwicze troche ponad miesiac, ale ci co np. dopiero 3 lekcje byli - im też radzicie przyjść?
joda
PostWysłany: Wto 21:32, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Oskarowi pewnie chodziło o to, ze jak chcesz uciekac przed swoim brakiem umiejętności to daleko w kendo się nie da zajść. W życiu zresztą też Smile

W tych artykułach do któreych link ostatnio wrzucałem jest mądrze napisane, że na treningach i zgrupowaniach trzeba przedewszystkim walczyć z tymi, z któreymi nam nie idzie, którzy są dla nas z jakiś powodów trudni w walce, albo których się boimy. Wtedy podnosimy swoje umiejętnosci, hartujemy "ducha" i osiągamy sukces nie tylko w kedno ale i w życiu ...

A po Oskarowemu to brzmi: walcz albo daj sobie spokój i nie marnuj czasu, swojego i innych... (zgadłem Oskar?)
Ashi
PostWysłany: Wto 14:36, 24 Kwi 2007    Temat postu:

ehhh.... no dobra, wezme udział, chociaż moge sie założyć ze jak wytrzymam 2 sekundy to bedzie cud ^^ ale racja - przynajmniej zobacze jak sobie radze w sytuacjach stesowych i ile już umiem. a z tym zebym "od razu sobie dała spokój z kendo" - po prostu czuje ze narazie za mało umiem =__=
joda
PostWysłany: Pon 20:25, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Ashi? Jeśli ktoś komuś łamie ręce na treningach to raczej młodsi starszym Smile czasem jak przy.... w kote albo mena to w kości ognowej czuję Smile
A na turnieju to nie ma czasu na wyżywanie się na młodszych/słabszych itp - to jest turniej i dwa trafienia kończą walkę. Dwa meny to chyba każdy wytrzyma, nie?

A walka sędziowana, turniej, shiai czy jak to tam zwał to bardzo ważna lekcja na temat: co umiem a czego nie jak jestem zdenerwowana/y. To ważna lekcja. Radzę wziąść w niej udział. Są rzeczy których nie da się bez stresu nauczyć. A na lokalnym turnieju to nie jest żaden wstyd przegrać, na żadnym zresztą nie jest wstydem przegrać. Trzeba tylko zrobić co sie umie, żeby wygrać ale liczy się styl Smile można przegrać i zebrać dobre "recenzje".

Sensei Hessel opowiadał kiedys o tym jak to jeden z powiedzmy "średnich" kendoków stoczył "życiowy pojedynek" z dużo lepszym od siebie przeciwnikiem, właśnie na drużynowych MP. Wykonał 5 minutowe kakarigeiko skutecznie uniemożliwiając przeciwnikowi zdobycie jakiegokolwiek punktu dzięki czemu jego druzyna wygrała mecz. A on zebrał pochwały od niemal wszystkich Smile

Bardzo proszę poznajdywać shinai, posklejać ręce itd... Bardzo proszę - przyjdzcie i walczcie - będzie fajnie...

PS
Na ostatnim turnieju rok temu udało mi się wziąść w nim udział przez jakieś 10 sekund Smile w drugiej sekundzie dostałem kote a ze 3 sek po wznowieniu mena Smile - I ŻYJĘ! i nic mi się nie stało Smile było fajnie i teraz też będę startował Smile

Do zobaczenia
M1GLANC
PostWysłany: Pon 15:57, 23 Kwi 2007    Temat postu:

To może odrazu dej se pokój z kendo...
Ashi
PostWysłany: Pon 14:24, 23 Kwi 2007    Temat postu:

oho.... coś mi mówi ze przed 7 maja gdzieś "zgubie" mój shinai.... albo złamie rękę... i tak byście mi złamali....
joda
PostWysłany: Nie 23:09, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Nie chciałem tego tak ujmować ale... sensei zaprasza na turniej znaczy, że WSZYSCY ćwiczący w bogu i zdolni aktualnie do trzymania shinai w ręku powinni się zjawić. To bardzo wazny trening będzie. W końcu to nie balet ćwiczymy Smile
A tym co się im inaczej wydaje to mogę tylko Bogusia Lindę z Demonów wojny sparafrazować pokazując na shinai: "Pytam, czy to jest wiadro?"
M1GLANC
PostWysłany: Nie 22:36, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Osoby kiere chcom startować w DMP to bych pedzioł nawet ze obowionzkowo majom być...
joda
PostWysłany: Nie 15:17, 22 Kwi 2007    Temat postu: Klubowy turniej Kendo

Decyzją Sensei Hessela w poniedziałek 7 maja w trakcie treningu kendo odbędzie się klubowy turniej kendo. Sensei zachęca do licznego udziału Smile

Pozdrawiam,

MN

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group