Autor |
Wiadomość |
joda |
Wysłany: Wto 22:18, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
Może się jakoś razem dogadacie? W kupie nie tylko cieplej ale również taniej... |
|
 |
M1GLANC |
Wysłany: Wto 1:10, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
Jak kiery chce to znojdzie sposób... Jo je bidny studynt i jakoś z halemby do krakowa jeżdża... Na brak kasy je nojwygodniej wszysko ściepnońć. |
|
 |
Grey Fox |
Wysłany: Pon 19:04, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
M1GLANC napisał: | Mogli by przenunońc kraków bliżyj... Nie mom nic przeciwko  |
Polać mu! Dobrze godo...
No niestety, wsio się o kasę rozbija. Ale jak się dorobimy to damy znać i wtedy będzie można coś kombinować  |
|
 |
stelu |
Wysłany: Pon 18:55, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
A kiedy i gdzie Łukasz ma treningi? Wiem tylko że w środy (chyba)... |
|
 |
M1GLANC |
Wysłany: Pon 17:43, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
Mogli by przenunońc kraków bliżyj... Nie mom nic przeciwko  |
|
 |
joda |
Wysłany: Pon 17:33, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
O ile mi wiadomo to mam na myśli Rokitno bo w Katowicach to chyba jakiś problem z salą jest ale żeby wiedzieć napewno to trzeba zapytać Łukasza.
Co do kasy to rzeczywiście jest problem. Ale może Wam się jakoś poprawi sytuacja, może jakoś grupowo coś wymyślicie, może Kraków przesuną bliżej Katowic
Można też podnieść opłącalność podróży np przez organizowanie np raz w miesiącu większego treningu np kilkugodzinnego... Tylko musiało by być jakieś zainteresowanie takim czymś.
POzdrawiam,
MN |
|
 |
stelu |
Wysłany: Pon 15:14, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
Będzie lepiej z kasą to będę jeździł. Podróż niestety trochę kosztuje...
A pisząc o treningach u Łukasza masz na myśli Rokitno, czy może wystartował w końcu z sekcją w Katowicach? |
|
 |
joda |
Wysłany: Pon 11:22, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
Fox - zapraszamy do nas albo do Łukasza na treningi zawsze to jak nas będzie więcej to będzie cieplej
Może wpadniecie kiedyś? |
|
 |
Grey Fox |
Wysłany: Nie 20:18, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
Hehe, tak to już jest z jodo. Jedyne "treningi", które są, no powiedzmy, że w miarę regularnie w moim regionie polegają na wcześniejszym pojawieniu się mnie i Michała przed treningiem aikido z użyciem broni. Ot, machniemy parę kata, kihon, poubolewamy nad moim hiki otoshi, a potem "keiko właściwe" i do domu. (nie licząc oczywiście wszelakich suburi, kihon tandoku "ganz allein". Wszystko połączone okresowym z obijaniem żyrandola... No i raz na ruski rok jakiś stażyk -o ile takowy jest i o ile są fundusze... (a ostatnio o ile tych pierwszych coraz więcej to tych drugich coraz mniej )
Dobra, dość ubolewania nad mym biednym losem
Pozdrawiam
Fox |
|
 |
Bernard |
Wysłany: Nie 17:44, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
nie zniechęce się napewno.
nie mówiąc juz o tym, ze jodo jest , na nic była by ofiara tych przedmiotó które zanihilowałem w swoim pokoju przy uzyciu jo
JODO RULEZZ  |
|
 |
joda |
Wysłany: Nie 13:06, 25 Lut 2007 Temat postu: Ilu chętnych na Jodo? |
|
Witam,
Ostatnio, nie wiedzieć czemu coraz więcej chętnych na treningi Jodo. Mam nadzieję, że Bernard łatwo się nie zniechęci moimi częstymi nieobecnościami w soboty i cały czas będzie jednak trenował.
W związku niemal zupełnym brakiem zainteresowania niedzielnymi treningami iaido lub kendo mozna by zastanowić się nad regularnymi treningami Jodo - może właśnie w niedzielę bo zdaje się, że w inne dni to nie bardo jest wogóle miejsce na sali o normalnej porze...
Są jacyś chętni? |
|
 |