Autor Wiadomość
joda
PostWysłany: Wto 23:09, 12 Lip 2011    Temat postu:

No a co do pozostałych szczegółów to bywały też wstawki humorystyczne:

Mike - make Nuki uchi.
I can't. That is the kata I do absolutely wrong...
I am sure you can do it , it is an easy one.
....
You made it...
...100% wrong.

Więc nic dziwnego ze większość czasu było mae Smile
acha - zanim było dużo mae w sobotę to było jeszcze dużo kihon - też wszystko bylo źle Smile

A co do tego czy było ładnie czy dynamicznie itp... Neil ma zwykle zwyczaj uczyć tego czego najbardziej brakuje... taka teoria że dziury w beczce zatykamy od najniższej Smile to wcale nie oznacza, że reszta jest mniej ważna. Słyszeliście - róbcie tak przez jakieś pół roku, potem zobaczymy...

pozdarwiam

MN
joda
PostWysłany: Wto 23:03, 12 Lip 2011    Temat postu:

Brakuje 724 pln.
Kasia dorzuciła - musze policzyć ile Smile
Zbyszek 50 pln
Jacek 50 pln

Brakuje jakieś niecałe 600 pln
III
PostWysłany: Czw 0:43, 07 Lip 2011    Temat postu:

Pierwszy dzień treningu można zdekomponować na trzy części składowe, które płynnie przeplatały się i uzupełniały nawzajem:

blok pierwszy - rozgrzewka
Robiliśmy dużo mae.
blok drugi - trening koncepcyjny
Robiliśmy dużo mae.
blok trzeci - trening siłowy
Robiliśmy dużo mae.

Całe szczęście, dzięki ciężkiej pracy i sporej szybkości przyswajania materiału zdołaliśmy wygospodarować trochę czasu pod koniec treningu na przećwiczenie mae.

-----------------------------
No dobra, żarty na bok. Faktycznie, przez pierwszy dzień nie udało się nam ruszyć nawet palcem inaczej niż do mae, ale trening był całkiem ciekawy i zaskakująco zróżnicowany. Zaskakująco, zwłaszcza jeżeli pomyślę, że przerabialiśmy jedną, na dodatek nie do końca nam obcą, formę.

Główny nacisk położony został (tak przynajmniej pamiętam) na sposób dobycia broni, szybkość podwijania palców u stóp przed atakiem, siłę presji przed decydującym atakiem, generowanie energii i jej uwolnienie w momencie nukitsuke (poprzez np fumikomi). Generalnie, uczyliśmy się raczej dynamicznego niż eleganckiego mae (przynajmniej ja mam takie odczucia).

Drugi dzień jechaliśmy dalsze kata, zasada nauczania ta sama - dużo dynamiki, uwaga zwracana na ulepszanie rdzenia form, mniej estetycznych wskazówek, bardzo mało uwagi zwracanej na szczegóły. Moim zdaniem najlepiej oddało koncepcję tego treningu zdanie wypowiedziane przez senseia Neila (który, z tego co pamiętam, cytował w ten sposób senseia Iwatę) "Kiedy człowiek patrzy się na drzewo, patrzy się na pień, nie na gałązki". Trzeciego dnia jakimś cudem udało nam się nawet zahaczyć o tatehiza no bu, ale poza tym sama seiza no bu.
lm
PostWysłany: Wto 18:09, 05 Lip 2011    Temat postu:

Hejka,
napiszcie coś więcej o samych treningach... może jakiś link do fotek?
co?

pozdrówka z Danii...
LM
Rudus
PostWysłany: Pią 11:04, 01 Lip 2011    Temat postu:

Jak juz Janusz wysle mi kiedys mail zebym mogl uzupelnic skladki....


Moge sie dorzucic 50 zl (a jesli dalej bedzie brakowac to postaram sie wyskrobac wiecej)
joda
PostWysłany: Czw 19:52, 30 Cze 2011    Temat postu:

Witajcie,

Całkowity koszt seminarium wliczając wszystkie koszty o jakich wiem, w tym poniesione przez poszczególne osoby pomagające w organizacji to 3444 pln.

Wpływy z tytułu opłat to 1920 pln i dotacja z Klubu 600 pln co daje razem 2520 pln. To oznacza, że mamy w plecy około 924 pln.


To oznacza, że parę stówek trzeba dozbierać.
Proponuję mając na uwadze ile brakuje, żeby każdy dodał ile może.
Ja dorzucę do czapki 200 pln na początek i zobaczymy co dalej.
Brakuje 724 pln.
Przypominam też że nie wszyscy zapłacili za seminarium Januszowi, bardzo proszę o załatwienie tego zanim się na wakacje rozjedziemy. Można na treningach albo przelewem na konto:

68 1140 2017 0000 4002 0337 7355
BRE Bank,

Michał Nowakowski
Dożynkowa 174/14
31-234 Kraków

Pozdrawiam

Michał
A.M.Dietl
PostWysłany: Pon 15:03, 20 Cze 2011    Temat postu:

uzgodnienia szkolne z dzisiaj:
czwartek/Boze Cialo/- sala do dyspozycji
piatek - siatkarki graja 19-21,z szermierzami do uzgodnienia dzisiaj ale prawdopodobnie nie bedzie ich w swiateczny weekend.
sobota i niedziela - sala calkowicie do dyspozycji.
poza tym,mozemy trenowac do 10 lipca
majkaz
PostWysłany: Nie 22:31, 19 Cze 2011    Temat postu:

czyli ja:
1. Debz Bell - 19:45 24/6 arrive in krakow
2. Debz Bell - 20:15 27/6 depart from krakow
3. mały stolik - mam taki mały balkonowy, okrągły fi~60 zielony ze szklanym blatem,
lub niższy ale większy ratanowy... ok? czy be?
4. ?

ps.
sayo tak, bar obok tak (cokolwiek) Wink
yukiko
PostWysłany: Nie 20:45, 19 Cze 2011    Temat postu:

teoretycznie w środę jest zakończenie roku, więc jeśli ci co mają treningi w piątek/sobotę na sali są szkolni, to powinno ich już nie być Smile

czy soki/cola piwo tzn. że każdy coś przynosi dla siebie, a zakupy wspólne robimy tylko dla gości? (tak chyba byłoby najrozsądniej jak z wodą - bo każdy sam najlepiej wie, co będzie pił).

właśnie, a ta woda dla szkotów to ma być gazowana czy nie? czy można po prostu wziąć jedną zgrzewkę taką, a drugą taką? hehe (wiem, że głupie pytanie trochę, ale z drugiej strony głupio się wyłożyć na takiej bzdurze Wink)

i dobrze by było jakby się Sensei dowiedział, o której oni w poniedziałek wybywają - jak po południu to mogę wziąć wolne i jeszcze z nimi po mieście połazić, a jak w miarę wcześnie, to nie będę się wygłupiać Smile - tylko im wcześniej będę wiedzieć, tym lepiej Wink

aha, i ikebana - znaczy na tyle na ile można opanować tę sztukę w tydzień - będzie na 100% Wink

i haczyki na flagi potencjalne też już mam, jakby co.

a ta sayonara to jednak Chłopskie Jadło, a nie Morskie Oko?

PS, no dobra, na niektóre rzeczy odpowedział Sensei powyżej - pisaliśmy chyba równocześnie Wink

czyli jak oni zostają do wieczora, to ja się nimi mogę zająć - nie ma sprawy - tylko Tima i Debbie to już chyba na lotnisko razem może? Chyba, że ktoś miły Tima zgarnie wcześniej, a ja panią odwiozę na koniec.
joda
PostWysłany: Nie 20:43, 19 Cze 2011    Temat postu:

Sprawy do załatwienia:

Flagi - załatwione przez Bogdana - trzeba tylko jakieś haczyki czy coś na 3 flagi.
kamiza - ikebana - Kasia, grafika - ja, mały stolik - ???

noclegi - 2xsensei - spią w hotelu, Debz śpi u mnie w salonie z kotami Smile

transport z lotniska
Neil in at 14:05 on the 24th (Flight 6939 for Edinburgh) and leave at 14:35 on the 27th. - ja go odbieram i ja odwożę na lotnisko w poniedziałek

Tim in at 17:35 24 JUNE depart Krakow 18:05 on LS354 27 JUNE - odbiera go Janusz, jeszcze nie ustalone kto odwozi na lotnisko

Debz Bell in at 19:45 24/6 arrive in krakow 27/6 depart from krakow at 20:15 - odbiera Zbyszek? (mogę Cię prosić?) - nie ustalono kto odwozi na lotnisko.

Pomoc potrzebna:
1. rezerwacja morskiego oka - ustalenie ile ludzi i zrobienie rezerwacji
2. potwierdzenie rezerwacji pizza baru obok dojo (mam ulotkę i telefon) na niedzielę zrobimy to we wtorek lub czwartek na treningu - trzeba zebrać kto co je bo inaczej będziemy tak godzinę siedzieć i czekać)
3. sprawdzenie tych nieszczęsnych SKSów (siatkarki w piątek i piłka w sobotę)- Sensei Dietl
4. woda mineralna na cały weekend - szczególnie dla instruktorów.
5. dwie ładne torebki na prezenty Smile takie żeby weszła flaszka i kakuobi Smile
6. chyba tyle na razie pamiętam.

Michał
joda
PostWysłany: Nie 20:33, 19 Cze 2011    Temat postu:

Witajcie,

Trochę opanowałem temat:

Treningi
piątek
jak się da to jak najwcześniej ale na razie wersja pesymistyczna:
21-23
potem pizza/chinczyk/pierogi w sali na dole. do tego jakieś soki, cola i piwo.

sobota
9-12 lub 13 jesli nie ma po nas nikogo potem zwiedzianie Wawelu i miasta o 19 sayonara party - Chłopskie Jadło - potrzebuję wiedzieć kto idzie.

niedziela
9-13 trening
13-15 przerwa na jedzenie - w kanjpie obok dojo - pizza itp
15-18 trening jak damy radę to ciągniemy do 19 Smile
yukiko
PostWysłany: Czw 13:33, 09 Cze 2011    Temat postu:

Sayonara ma być klasycznie w sobotę - tyle wiem - co do reszty albo się Sensei wypowie, albo mu zrobimy przesłuchanie po treningu dzisiaj, a potem się tu wrzuci wszystko co powie Wink

Woda mineralna - jak najbardziej. Poza tym jeszcze idea padła sushi w piątek po treningu - też by trza sprawunki ewentualne załatwić - chyba że zamiast sushi pójdziemy na łatwiznę i zamówimy pizze do klubu Wink
majkaz
PostWysłany: Czw 11:41, 09 Cze 2011    Temat postu:

pewnie może być centrum, dalej od dojo ale mozliwe że bliżej sayonara party...

jak z cateringiem między trenningami ?, tajskie żarcie w kubkach, chińskie w styropianie ?
wody mineralnej trochę powiedzmy 3 x 1,5 L na głowę na całość.

a'propos sayo... pytanie:
a gdzie i na ile osób trzeba szukać lokalu ?
co ma być w meniu ? może swojskie zamiast vege lub suszi oraz jaką przewidujemy na to kasę
ile sayo ? bo są dwa wieczory

jeszcze bym prosił raz spis treści na forum z godzinami ważnymi np. dla mnie (przywóz-dowóz-odwóz-zawóz)
yukiko
PostWysłany: Czw 8:13, 09 Cze 2011    Temat postu:

Spoko Zbyszek, tylko oni jeszcze ze sobą jakąś swoją panią z dojo przywożą, żeby się nimi zaopiekowała Wink Nie wiem kto z kim jak w pokoju, ale tak czy siak mamy w gościach 3 osoby Wink

PS. rozglądałam się za apartamentami w Krakowie i można znaleźć tak w granicach 800-900 PLN za cały pobyt dla całej trójki za wszystkie trzy noce, ale niestety głównie w centrum miasta - nie wiem czy tak może być?
majkaz
PostWysłany: Śro 17:00, 08 Cze 2011    Temat postu:

czy obaj Sensei'jowie będą spali razem w jednym pokoju na dwóch łóżkach czy w dwóch pokojach ?
jest blisko hotel Swing 4* koło aquaparku gdzie w pakiecie pokój TWIN ( dwa osobne łóżka ) kosztuje 747,- od 24 do 27/06.

nie wiem, dużo, mało ...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group